Data: | 1 grudnia 2001 r. |
Miejsce: | Nowe Nad Wisłą |
Opis miejsca, warunki: |
Skarpa przy Wiśle, 90 metrów deniwelacji, kierunek E, wiatr 5 m/s SE |
Pilot: (wiek, wyszkolenie, doświadczenie) |
Trzech pilotów, licencje L. Wylatanych od 30 do 40 godzin, przeważnie na żaglu |
Sprzęt: (typ, atest, wiek) |
Swing DHV-3 (stare wysłużone skrzydełko), VIP (dwuletnie), PL-12 (?) |
Rodzaj zdarzenia: | wypadek |
Opis zdarzenia: | Po godzinie latania zaczęło wszystkich przedmuchiwać na zawietrzną, wiatr się nasilał, zdecydowali lądować u góry na lewo od startu, na polance która jest położona troszeczkę niżej niż start. Nagły rotor poskładał pilota na VIPie, ale wyszedł z tego. Pilot PL-12 dostał negatywkę, dokręcił 180 stopni i uderzył protektorem o ziemię. Pilot Swinga też dostał negatywkę, dokręcił 360o i uderzył bokiem o ziemię. |
Skutki: | Pilot VIPa miał twarde lądowanie i najadł się strachu, pilot PL-12 mocno potłuczony i obolały nie ruszał się z łóżka przez trzy dni. Pilot Swinga wylądował z połamaną kostką w szpitalu, gdzie podczas operacji w kostkę zamontowano śruby. |
Przyczyny: | Słaba znajomość terenu spowodowała, że nie wiedzieli, że nie wolno lądować na polance po lewej od startu przy odchyłce SE, brak obserwacji warunków. |
Wnioski: | Zawsze bacznie obserwujemy siłę i kierunek wiatru, musimy lepiej zapoznać się z terenem, nie latamy na starych glajtach. |
Uwagi: |
|
Nadesłał: | Piotr Cwudziński |