Paralotnia:

Dudek Max-27

Data i czas wykonania przelotu:

Dokładny opis trasy przelotu:

Opis sposobu dokumentacji trasy:

Opis przelotu:

Warunki w tym dniu zapowiadały się obiecująco. Wiatr słaby z kierunków zmiennych, lekka mgiełka typowa dla rejonu Mt. Grappy, na niebie drobne cumulusy. Po starcie z Col di Serrai wykręciłem podstawę 1500 m n.p.m. i zrobilem PS. Do 1 PZ wszystko przebiegało w/g planu regularne kominy do 5 m/s, podobnej wartości duszenia. W drodze powrotnej do Semonzo z niepokojem spoglądałem na niebo, na którym można było zauważyć coraz więcej chmur warstwowych, które skutecznie przesłaniały, tak potrzebne w lataniu termicznym, słońce. Mt Cainę przeskakiwałem 100 m poniżej szczytu, południową częścią góry. Do Costalungi doleciałem nisko i po krótkiej chwili wylądowałem w rejonie Romano. Słońce zupełnie schowało się za chmury, a nad Grappą nie było już glajtów i lotni. Dzień zakończyłem smaczną pizzą u Emanuela i dzbankiem czerwonego wina.

Wojciech Chyla