Miejsca do latania
Wyspa Wolin
Wicko
Gosań
|
|
Wyspa Wolin
Kolor czerwony: miejsca do latania
Kolor żółty: dojazd
Kolor niebieski: kierunki wiatru
|
Wicko
|
Stok wyrobiska, 1999.01.10 |
|
|
|
Widok ze startowiska, 1999.01.10 |
|
Startowisko, 1999.01.10 |
Opis: "Wielka dziura" po wyrobisku żwiru lub wapna. Startowisko ok. 45 mnpm, deniwelacja ok. 20 m. Zloty przy wietrze południowo zachodnim, może na wiosnę trochę termiki - więcej o tym może wiedzieć Colok (on tę dziurę def..., oblatywał, podobno). Miejsce startu generalnie porośnięte krzaczorami, ale jest między nimi przesmyk wystarczający, z powodzeniem, do wypełnienia skrzydła i rozbiegu (wygląda, jakby ktoś specjalnie powycinał krzaki). Lądowisko u podnóża dziury, czyste i dużo go jest. Uwaga na druty SN obok drogi (na zdjęciu panoramicznym widać maszty).
|
Stok wyrobiska, 1999.01.10 |
Dojazd: Droga ze Szczecina na Świnoujście, Międzyzdroje. Przed Międzyzdrojami i stacją CPN, a dokładnie na końcu bardzo krętej drogi przez Woliński Park Narodowy, kończącej się cholernymi wybojami (trzeba zwolnić do 30 km/h, choć znak do 40) zjazd w lewo na Zalesie, Wapnicę, Lubin (po lewej chałupa z ciemnej cegły, na samym zakręcie). Potem ok. 2 km asfaltowej drogi wzdłuż brzegu jeziora Wicko Małe. Po drodze pozostałości wyrzutni V-1 i V-2. Wzgórza całe zabunkrowane. Wjeżdżając do Wicka, w górze, po lewej, widać biały, niekomponujący się z otoczeniem domek z kratami w oknach (na mapie geodezyjnej działka 121/3). Można podjechać między budynkami prawie pod samo miejsce (ul. Na Skarpie na mapie, nie szukajcie tabliczek), ale nie radzę zbyt daleko, bo można się zakopać.
|
Widok z drogi do Wapnicy, 1999.01.10 |
Zaplecze socjalne: W zasadzie brak, ale miejsce jest ok. 3 km od centrum
Międzyzdrojów, więc w zasadzie zaplecze takie jak w Międzyzdrojach. Dla chętnych na mapie geodezyjnej zaznaczono działkę nr 121/5, na której pozwalam każdemu (na hasło "paralotnia") u góry rozbić namiot (działka jest moja, więc wara od niej każdemu innemu, zwłaszcza Niemcowi od białego domku). Uwaga: komary jedzą żywcem. Uwaga: ok. 100 m za miejscem startu (granicę wyznaczają drzewa) zaczyna się WPN, a wg przepisów można nad nim latać tylko ponad 3500 m, bo inaczej drzewa nie chcą rosnąć.
|
Widok znad Jeziora Turkusowego, 1999.01.10 |
Ze startowiska, w kierunku południowo wschodnim, widać Wapnicę - polecam Jezioro Turkusowe (zalana niemiecka kopalnia wapnia, z całym dobytkiem i pracownikami). Obok jeziora miejsce na ognisko. Trochę dalej Lubin, z przystanią jachtową i widokiem na cały Zalew Szczeciński. W Wolińskim Parku Narodowym rezerwat żubrów, w Międzyzdrojach Muzeum Przyrodnicze i żywy, choć ślepy, orzeł bielik.
Tekst: Przemysław Kurzawa
przemek@gryf.com.pl
Zdjęcia: Rafał Miszczak
rav@pol.pl
Gosań
Jakieś 3 km na wschód od Międzyzdrojów zobaczymy z obydwu stron drogi małe parkingi samochodowe. Po zostawieniu pojazdu (w sezonie na krzesełku siedzi cieć i kasuje) idziemy w lewo ogrodzoną trasą przez las. Po przejściu ok. 600 m i wejściu na dosyć stromą górkę znajdziemy się na tarasie widokowym z betonową
|
Schemat klifu |
wieżą obserwacyjną (?) Kuszące miejsce do latania, chociaż zakazane. Jest to wycinka w lesie, na zboczu z piaszczystym stromym zejściem do morza. Kąt nachylenia ok. 50o, deniwelacja ok. 80 m. Po przejściu drewnianej barierki rozkładamy szmatę na piachu i startujemy "od pierwszego razu". Start należy do trudnych, nie ma powtórki, bo czyhają korzenie i można wmeldować się na drzewa. Zalecany start klasykiem. Po starcie idziemy do przodu aż nad wodę i drzewa - tam dopiero porządnie nosi. Nie wolno wykorzystywać żagla zbyt blisko zbocza, bo przy silnym wietrze może przewiać, a tam zawietrzna to wysooooki las. Jedyne miejsce do lądowania na zawietrznej to parking z naszym samochodem. Jeżeli start się nie uda, to odchodzisz w prawo na kamienistą plażę, jak się uda - w lewo nad drzewa. Wspaniały widok całych Międzyzdrojów z "flagowym okrętem" - hotelem Amber Baltic i molem. Lądować można wszędzie, ale lepiej najpierw poszukać białych czapek Straży. Ci łapią głównie w sezonie czekając, aż delikwent wyląduje na plaży, ale tak prawdę mówiąc mogą wlepić mandat jak Cię złapią na starcie, bo przecież mogliśmy przylecieć klifem z innej górki :))) Standardowa opłata to 300-400 zł, więc najlepiej latać po sezonie - a jak już, to nie przyznawać się do startu z tej górki.
|
Widok ze startowiska w dół klifu, 1999.01.10 |
Tekst: Sławomir Gmerek
sgmerek@um.szczecin.pl
Zdjęcie: Rafał Miszczak
rav@pol.pl