Opowieści paralotniowe

Widzieć termikę

Bezmiechowa, 21 września 1997, ranek

Po nocy spędzonej na szczycie, około godziny 8 rano wyszedłem przed budynek szybowiska i ujrzałem przepiękną panoramę. Wszystko poniżej było ukryte w morzu gęstej mgły, oświetlonej słońcem z bezchmurnego nieba. Gdzieniegdzie wynurzały się wierzchołki wyższych szczytów. Bajka! (oczywiście nie miałem aparatu). Szybko przyniosłem krzesełko i usadowiwszy się wygodnie syciłem oczy.
Roland nie miał aparatu, ale podobny widoczek można było zobaczyć na Chełmie. 1998.12.30 / Zdjęcie: Rafał Miszczak

Po pewnym czasie powierzchnia "morza" sfalowała się lekko i podzieliła na części, które zaczęły płynąć w rożnych kierunkach zgodnie ze spadkiem terenu pod nimi. Na twarzy poczułem lekkie podmuchy wiatru. W głębi doliny, w jednym miejscu ponad mgłą zauważyłem ledwo widoczny, nieregularny, kolumnowy opar wznoszący się leniwie do góry. Idąc w górę jaśniał i na wysokości ok. 100 m wyższej niż szczyt zamienił się w obłoczek, który po chwili rozwiał się.

Po niedługim czasie nad chatką poniżej stoku zauważyłem kolejny ciemnawy opar, jaśniejący w miarę wznoszenia i płynięcia wzdłuż stoku wąską (10-20 m), niejednorodną, wolno wirującą, nachyloną kolumną, która ok. 100 m nad szczytem formowała się w ciągle rozmywany kłębek. Dopływająca struga podchodziła od zawietrznej strony, opadając i rozmywając się po nawietrznej. Jednocześnie mgła nad chatką gęstniała, zbierając dopływy z boków, a po ok. 20 minutach cała zebrana masa w postaci wielkiego spłaszczonego bąbla ruszyła w górę, zakrywając zbocze, tworząc ostatecznie niewielkiego cumulusa.

Dane mi było zobaczyć jeszcze kilka podobnych zjawisk, np. nad przedwojenną kopalnią ropy w Ropience (potwierdzenie przedwojennych obserwacji stałego komina w tym miejscu).

W miarę upływu czasu morze mgieł rozmywało się, a przed godziną dziesiątą widać już było tylko ładne cumulusy. Niestety wiało za bardzo z zachodu i nie dało się powisieć na żaglu.

Moje obserwacje wydają się podobne do obserwacji pewnego lotniarza na Hawajach.

Czy widzieliście termikę?

Roland Grzegorz Bujanowski
rgbujan@friko5.onet.pl