Garmin 12XL to poręczny, lekki odbiornik GPS - 12 kanałowy, co pozwala na obsługę wszystkich satelitów mogących się jednocześnie pojawić w polu widzenia odbiornika.
W górnej części ukryta jest antena, której nie można zasłaniać np. ręką. Z moich prób wynika, że używanie pokrowca prawie nie osłabia sygnału (w moim nad anteną jest jedna warstwa Cordury). Poniżej jest zestaw przycisków, na samym dole stosunkowo duży ekran LCD. W spód wmontowane jest gniazdo zewnętrznej anteny i drugie, służące do transferu danych i do zasilania zewnętrznego. Podstawa jest odchylana w celu wymiany baterii (4 x R6) lub akumulatorków. Całość ma wymiary 14,5 x 5 x 3 cm.
Nawigacja
Podstawowe informacje podawane przez GPS to: położenie geograficzne (POSITION), kierunek (TRACK) i prędkość ruchu (SPEED). Mamy także podaną wysokość npm.
Położenie geograficzne można zapisywać w postaci "punktów drogi" (WAYPOINT - nazwijmy je WP). Z WP można korzystać na kilka sposobów, przykładowo:
Menu
Dostępne menu pokazane są na rysunku. Najważniejsze ekrany to:
![]() |
Pozostałe pozycje menu pokazane na rysunku to różne ustawienia GPS: zarządzanie WP, wschód i zachód słońca :-), format wyświetlania danych, ustawienia mapy, format przesyłania danych, kontrast ekranu, podświetlanie ekranu, dźwięki, itp.
Dokładność
Aktualnie na czysty sygnał przeznaczony dla odbiorników cywilnych jest nałożony sygnał degradujący SA (Selective Availability), który zmniejsza dokładność wykonywania pomiaru położenia z 15 m do 100 m (dla odbiorników klasy 12XL). Dokładność pomiaru wysokości jest 3 razy gorsza, czyli aktualnie ok. 300 m - to już trochę dużo. Od dawna krążą słuchy o wyłączeniu SA, ale jak dotąd jest on cały czas włączony. Ciekawostka - z systemu można wycisnąć dokładność 2 mm, bez stosowania zewnętrznej korekcji! Ale nie na sprzęcie cywilnym :-(
Podsumowanie
IMHO jest to model zupełnie wystarczający do paraglajcenia. Wyjście do transmisji danych umożliwia wykorzystywanie go razem z wariometrami mającymi możliwość współpracy z GPS. Droższe modele mają np. wbudowaną mapę, ale jest to raczej nie przydatne w lataniu. Ilość bajerów jest wystarczająca, żeby kumplom kopary pospadały ;-) W Internecie można znależć nowe wersje oprogramowania - np. na www.horyzont-kpg.com.pl.
Sławomir Łukasiewicz
elektryk@zt.kielce.tpsa.pl